Na horyzoncie Stefan Chwin

Plakat spotkania autorskiego, na plakacie autor w plenerze

W morąskiej bibliotece gościliśmy Stefana Chwina – powieściopisarza, krytyka literackiego, eseistę, oraz grafika związanego z Gdańskiem. Spotkanie autorskie odbyło się 27 czerwca 2013 r. o godz. 17.00 i zostało zorganizowane w ramach projektu Dyskusyjnego Klubu Książki. Spotkanie poprowadziła żona pisarza Krystyna Chwin, która jest poetką, autorką prozy, a zarazem wydawcą.

Autor z żoną siedzą przy stole

Wizyta w Morągu małżeństwa Krystyny i Stefana Chwin to sentymentalna podróż. Okazało się, że Krystynę Chwin, jako małą dziewczynkę przywieziono z rozlanym wyrostkiem z Ełku do morąskiego szpitala i tak naprawdę tu uratowano jej życie. Natomiast Stefan Chwin odbywał w naszym mieście służbę wojskową. Para doskonale się uzupełniała, co sprawiało, że spotkanie miało wartki i pełny niesamowitych wrażeń przebieg związanych z ich warsztatem pisarskim. Dowiedzieliśmy się jak poszukuje się bohaterów powieści oraz jak pisarz może kreować rzeczywistość literacką. Okazuje się, że samo życie daje wiele tematów, które wystarczy tylko rozwinąć i nadać im odpowiedni charakter.

Zdjęcie grupowe autora i jego żony z pracownikami biblioteki i kilkoma gośćmi

Była to prawdziwa uczta dla koneserów literatury, gdyż dowiedzieliśmy wielu ciekawych, a nawet zaskakujących historii związanych z życiem oraz twórczością pisarza, która obecna jest w jego powieściach. Na jednym ze spotkań w Niemczech podeszła do Stefana Chwina osoba posiadająca dokumenty, z których autor mógł dowiedzieć się po wielu latach, jak miał na imię jego tytułowy bohater z książki Hanemann, zdradził nam je pisarz nazywał się Manfred Hanemann. Dowiedzieliśmy się także, że na podstawie tej książki powstanie film wysokobudżetowy, który wyreżyserują Agnieszka Holland oraz Magdalena Łazarkiewicz. Autorzy opowiedzieli o trudnej, ale także niesamowitej pracy badawczej nad książką o Czesławie Miłoszu oraz relacjach z Noblistą, gdyż okazało się, że wbrew opinii publicznej pozycja ta została bardzo dobrze odebrana przez Czesława Miłosza, do tego stopnia, że kazał sobie czytać fragmenty książki przez Agnieszkę Kosińską przed snem. Pisarze zdradzili słuchaczom, że trwają prace nad drugim tomem wspomnień, listów Czesława Miłosza.

Dwie godziny upłynęły tak szybko, że jedynie chwila została, aby słuchacze mogli nabyć od wydawcy książkę i uzyskać autograf od pisarza. To było niesamowite, intrygujące, spotkanie, które ubarwione było nutą żartu. Niewątpliwie pozostanie na długo w naszych wspomnieniach.

Galeria:

Kliknij w miniaturkę, aby powiększyć